Snippet

Tosty po meksykańsku


Paloma i jej nastoletni syn Hector wyjeżdżają na wakacje. Na miejscu ich relacja zacznie się rozluźniać pod wpływem Jazmin, w której chłopak się zakocha.

gatunek: Komedia
produkcja: Meksyk
reżyser: Fernando Eimbcke
scenariusz: Fernando Eimbcke
czas: 1 godz. 22 min.
muzyka: -
zdjęcia: María Secco
rok produkcji: 2013
budżet: -
ocena: 3,7/10












 
Wakacje po sezonie


Kolejny film w reżyserii Fernando Eimbcke, którego dystrybucja została ograniczona do kin studyjnych zapowiadał się całkiem obiecująco. Niestety jak to często bywa zwiastuny produkcji prezentują się lepiej niż sam film co świetnie dowidzi przypadek "Tostów po meksykańsku".

Fabuła obrazu opowiadająca o matce i synu, którzy wyjechali po sezonie na wakacje jest z grubsza bardzo powolna, toporna i nudna. Wydarzenia przedstawiane na ekranie zazwyczaj nie są w stanie nas zainteresować na dłuższą metę. Nie sprzyja im też bardzo wolna akcja, która ewentualnie mogłaby przynajmniej "rozruszać" produkcję. Pomimo, że film porusza bardzo ciekawe kwestie dorastania nastolatków ich seksualności oraz jej poznawania to ciężko jest wysiedzieć w kinowym fotelu gdyż oprócz tego nie dostajemy nic więcej.

Pod względem aktorskim film wypada całkiem nieźle co jest zasługą zaledwie trzech aktorów: Lucio Giménez'a Cacho jako dojrzewającego nastolatka, Maríę Renée Prudencio jako jego matkę oraz Danae Reynaud – obiekt zachwytu chłopaka. Oprócz nich w obrazie pojawia się jeszcze kilku aktorów aczkolwiek nie ma ich wielu. Pod tym względem, jak i paroma innymi, produkcja prezentuje się minimalistycznie.

Surowe i na swój sposób toporne zdjęcia Maríi Secco nie zawsze się sprawdzają. Czasem by się chciało obejrzeć coś z innej perspektywy lub przedstawione w lżejszej oprawie. Oprócz tematu dorastania i seksualności mamy ciekawie przedstawione relacje dwojga młodych ludzi, których relacje niekoniecznie polega na miłości, a na wzajemnej ciekawości. Jednakże głównym wątkiem produkcji jest więź matki z synem, która w filmie prezentuje się naprawdę intrygująco. Wszystko jest okraszone bardzo inteligentnym i sytuacyjnym humorem, który na nieszczęście pojawia się zbyt rzadko.

Ogólnie rzecz biorąc pewne wątki historii przedstawiają się naprawdę dobrze. Reżyser potrafi zbudować ciekawe relacje pomiędzy bohaterami jednocześnie biorąc za przykład samo życie. Jest bardzo subtelnie, delikatnie, ale niestety nudno.


Zapraszamy do lajkowania naszego profilu na facebook'u abyście zawsze byli na bieżąco z recenzjami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz