Snippet

Ukryte działania

Niezwykła, nieznana do tej pory prawdziwa historia trzech błyskotliwych kobiet afro-amerykańskiego pochodzenia, które na przełomie lat 50. i 60. XX wieku podjęły pracę dla NASA. Pokonując niewyobrażalne przeszkody społeczne i obyczajowe, pomogły wysłać w kosmos pierwszego Amerykanina, astronautę Johna Glenna, inicjując tym samym kosmiczny wyścig między światowymi mocarstwami.

gatunek: Dramat
produkcja: USA
reżyser: Theodore Melfi
scenariusz: Allison Schroeder, Theodore Melfi
czas: 2 godz. 7 min.
muzyka: Hans Zimmer, Pharrell Williams, Benjamin Wallfisch
zdjęcia: Mandy Walker
rok produkcji: 2016
budżet: 25 milionów $
ocena: 7,4/10













Liczy się każda pomoc


W jaki sposób odróżnić ludzi gorszych od tych lepszych? Wiem, że to pytanie w ogóle nie powinno się tutaj pojawić, ale tak się, akurat składa, że jest sednem omawianego problemu. A więc jak najprościej dokonać takiego podziału? Robiąc testy na inteligencję? Zdecydowanie nie. Najlepiej jest uczepić się najprostszych cech rozpoznawczych, dzięki którym łatwo będzie dało się odróżnić lepszych oraz gorszych. Wystarczy powiedzieć, że ci co pracują są lepsi od tych co nie pracują, podporządkować ludzi pod wyznawców oddzielnych przekonań i nazwać i "lepszym" lub "gorszym" sortem, albo stwierdzić, że osoby o czarnym kolorze skóry nie mogą równać się z tymi posiadającymi biały kolor skóry. Tak właśnie tworzą się kategorie i podkategorie, które prowadzą do podświadomej, ale skutecznej selekcji. Idealnym tego przykładem jest omawiany dzisiaj film "Ukryte działania".

Ameryka na przełomie lat 50. i 60. XX wieku. Wyścig między światowymi mocarstwami trwa w najlepsze. Jednakże teraz przybrał on wręcz kosmiczną formę. Stany Zjednoczone w odpowiedzi na Rosyjskie dokonania próbują wysłać pierwszego Amerykanina w przestrzeń kosmiczną. Niestety nie idzie im to najlepiej. Wybitni naukowcy z NASA borykają się masą problemów, które wydają się nie do pokonania. A przecież liczy na nich prezydent jak i cały kraj. Nadzieją okazują się trzy czarnoskóre kobiety, które są na tyle błyskotliwe by wszystkiemu zaradzić. Ale jak im na to pozwolić jeśli posiadają inny kolor skóry? Ameryka to bardzo specyficzny kraj i niejednokrotnie już nam to udowodniła. Tym bardziej nie powinien nas dziwić fakt, że segregacja rasowa w Stanach Zjednoczonych to był, jest i jeszcze długo będzie duży problem. Wydawać by się mogło, że tak dobrze rozwinięty i potężny kraj potrafi być ponad bezmyślne grupowanie. Niestety prawda jest dużo bardziej smutna. W istocie my Polacy obecnie nie jesteśmy w tej kwestii również lepsi. Wracając jednak do głównego tematu musicie przyznać, że to nie pierwszy film ukazujący ten problem. Mieliśmy "Służące", "Selmę" czy "Zniewolonego". Czym więc "Ukryte działania" są w stanie się wyróżnić na tym polu? Odpowiedź brzmi: nie jedną a aż trzema głównymi bohaterkami. W istocie to one są siłą napędową całego obrazu oraz to ich historia jest tutaj najciekawsza. Co tam podbój kosmosu jak mamy na tapecie tak wspaniałe bohaterki. Każda z nich jest wybitna, krnąbrna, odważna oraz zdeterminowana. Każda walczy o swoje oraz stara się udowodnić innym, że znaczy coś więcej niż kolor jej skóry. Jest to również pierwszoplanowy wydźwięk produkcji pokazujący nam, że tworzenie sztucznych granic nie ma sensu, albowiem prędzej czy później runą same. Wydarzenia ekranowe idealnie obrazują ten stan rzeczy. Szczególnie gdy jest to wyższa konieczność. Wielu z nas godzi się na mnóstwo ustępstw gdy nie znajdujemy już nadziei nigdzie indziej. Tak jest i w tym przypadku. A takie małe rzeczy jak i ustępstwa są powodem wielkich zmian. Fabuła obrazu w bardzo ciekawy i wciągający sposób obrazuje nam ten proces. Prezentuje intrygująca historię podboju kosmosu, która zrewolucjonizuje cały kraj. Zarówno pod względem mentalnym jak i kulturowym. Historia posiada bardzo dobry scenariusz, który w dokładny sposób ukazuje nam zarówno przełom lat 50. i 60. jak zarówno ich obyczajowość. Jest to również niezwykle ciekawa i intrygująca podróż w głąb ośrodka badawczego jakim jest NASA i możliwość przyjrzenia się z bliska panującym tam wtedy obyczajom. Narracji natomiast poprowadzona jest w bardzo solidny sposób dzięki czemu twórcom udaje się stworzyć porządnie prezentujący się film, który zawiera w sobie wszystko to czego dobrej biografii trzeba. Niestety nie do końca udaje się twórcom przydział czasowy dla każdej z bohaterek. Jak już wcześniej wspomniałem jest ich trzy, lub też aż trzy. Tak naprawdę ciężko mi się zdecydować pomiędzy bardziej pozytywną czy negatywną formą tej decyzji, albowiem kiedy zsumujemy plusy i minusy wyjdzie nam 0. Albowiem pod wieloma względami zaprezentowana ilość głównych bohaterek to duża przewaga, ale z drugiej strony niemały kłopot produkcji. Cały szkopuł tkwi w tym, że każda z nich może pochwalić się w takim samym stopniu ciekawą biografią. Każda zasługuje, aby coś więcej o niej powiedzieć. Niestety film boryka się z problemem czasu, którego jest zdecydowanie za mało. W takim przypadku trzy główne postacie nie są już w takim samym stopniu ważne. Jedna wychodząc na prowadzenie zabiera czas tej drugiej, ale druga też jest szalenie ważna, a więc kradnie czas trzeciej. Trzecia nie ma już komu go ukraść, a więc jest najbardziej pokrzywdzona. Mniej więcej tak wygląda rozkład czasowy w "Ukrytych działaniach". W tym tkwi cały problem porządnie zrobionej i świetnie opowiedzianej produkcji. Zastanawiam się czy nie lepiej by było zainteresować się formą miniserialu, która oferując kilka godzin więcej okazałaby się kluczowa w rozwiązaniu tej sprawy. Jednakże mimo wszystko muszę przyznać, że jest to bardzo przystępna, płynna i przejrzysta opowieść, która pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Postacie w "Ukrytych działaniach" to przede wszystkim bardzo dobrze nakreślone oraz zagrane sylwetki, które szalenie łatwo jest nam polubić. Już od pierwszych scen potrafimy zaintrygować się ich losem dzięki czemu bez najmniejszych problemów i z wielkim zaciekawieniem będziemy śledzić ich poczynania. Niestety jak już wcześniej wspomniałem film dzieli czas pomiędzy bohaterki czyniąc ich udział w opowieści mniej lub bardziej ważny. Na sam przód wysuwa się Kathrene G. Johnson, która dzięki swoim umiejętnościom pomaga naukowcom ze Space Task Group wysłać pierwszego Amerykanina w przestrzeń kosmiczną. W roli tej rewelacyjnie prezentuje się Taraji P. Henson. Z kolei Octavia Spencer wciela się w Dorothy Vaughan – specjalistę od programowania, a Janelle Monáe odgrywa rolę Mary Jackson starającą się o pozycję inżyniera. Każda z pań prezentuje się rewelacyjnie ukazując nam wiarygodnie postacie z krwi i kości. Na dalszym planie mamy Kevina Costnera jako Ala Harrisona – dyrektora Space Task Group oraz Kristen Dunst, Jima Parsonsa i Mahershala Ali. Strona aktorska obrazu stoi na wysokim poziomie.

Od strony technicznej obraz również prezentuje się bardzo dobrze. Przede wszystkim zgrabne zdjęcia, stworzone z rozmachem scenografie, ale także kostiumy oraz charakteryzacja. Muzyka Hansa Zimmera, Pharrella Williamsa i Benjamina Wallfischa prezentuje się całkiem przyzwoicie, aczkolwiek momentami zalatuje ścieżką dźwiękową do "Aniołów i demonów". Ciekawie wykorzystano również archiwalne materiały, które bardzo dobrze prezentują się w obrazie. Szalenie ważny jest również klimat oraz spora ilość humoru oraz pozytywnej energii, która płynie z seansu.

"Geniusz nie zna razy. Siła nie zna płci. Odwaga nie zna granic" mówi slogan reklamujący produkcję. Co ciekawe jest to również bardzo dobre podsumowanie całego obrazu oraz lekcji jaka z niego płynie. Albowiem zbyt wiele czasu jak i sił tracimy na bezsensowne grupowanie ludzi, aniżeli na wykorzystanie go do naprawdę palących problemów. I choć nie jest to już pierwszy film o tej tematyce, to jednak trzeba przyznać, że oprócz trzech niesamowicie charakterystycznych bohaterek wyróżnia go również, forma oraz miejsce akcji, którym jest NASA. Kontekst ten okazuje się być jednym z najważniejszych motywów w całej historii. Sama produkcja natomiast to porządnie napisany i nakręcony film z rewelacyjną obsadą i świetnym wykończeniem, który urzeka swoją lekkością oraz charyzmą.

Zapraszam do polubienia profilu facebook'okwego abyście zawsze byli na bieżąco z recenzjami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz