Snippet

Captain Fantastic

Ben jest ojcem sześciorga dzieci, które wspólnie z żoną wychowuje z dala od zgiełku miasta. Żyją inaczej niż przeciętna amerykańska rodzina: jedzą to, co uda im się upolować, nie chodzą do normalnej szkoły, uczą się sztuki przetrwania, żyjąc w miłości i wzajemnym szacunku. Kiedy sytuacja rodzinna zmienia się, muszą stawić czoła cywilizacji.

gatunek: Dramat, Komedia
produkcja: USA
reżyser: Matt Ross
scenariusz: Matt Ross
czas: 1 godz. 58 min.
muzyka: Alex Somers
zdjęcia: Stéphane Fontaine
rok produkcji: 2016
budżet: 15 milionów $
ocena: 7,8/10














Przewodnik po Życiu

Coraz częściej mówi się, że nasz świat jest zły. Brudny, pełen szkodliwych dla naszego zdrowia jak i samopoczucia rzeczy, które zamieniają nas w istoty puste. Bez emocji, ale z niezliczonymi pragnieniami. Istnieją różne metody na oczyszczenie się z tegoż toksycznego żywotu. Można tak jak bohater "Lekarstwa na życie" wybrać odpoczynek w luksusowym sanatorium (niestety nie jest to najlepsza opcja), albo zamieszkać w  samym środku lasu jak to uczynił bohater Viggo Mortensena z filmu "Captain Fantastic".

Ben to szczęśliwy ojciec sześciorga dzieci. Wszyscy razem od pewnego czasu mieszkają w samym środku ogromnego lasu. Zamiast chodzić do szkoły uczą się w domu. Zamiast kupować w sklepie polują na jedzenie. Na pierwszy rzut oka dziwaki. Jednakże im bliżej się im przyjrzymy to okaże się, że nie są oni wcale tacy dziwni jak mogłoby nam się wydawać. Jednakże rodzinę czeka ciężka próba, albowiem zmarła im matka. Wyruszają więc w podróż przez cały kraj, aby po raz ostatni pożegnać się z ukochaną osobą. Nie spodziewają się jednak, że podróż ta na zawsze odmieni ich dotychczasowe życie. Jak już wcześniej wspomniałem film Matta Rossa traktuje o ucieczce od zewnętrznego świata, który pozbawia nas człowieczeństwa. Jednakże nic nie jest tak oczywiste na jakie wygląda. Dobrze o tym wiedzą bohaterowie obrazu, którzy już od pierwszych lat byli uczeni jak należy żyć w zgodzie ze sobą oraz ze światem. Niestety zmiany są rzeczą, na którą się nie ma wpływu i prędzej czy później nas dosięgną. W życiu należy być elastycznym inaczej nie przetrwasz zbyt długo. Kiedyś w końcu przyjdzie taki czas kiedy jedyna rzecz, której do szczęścia potrzebujesz jest niemalże poza twoim zasięgiem. Poza barierą, którą sam utworzyłeś. Z takimi problemami mierzą się nasi bohaterowie. Wychowani z dala od miejskiego harmidru wiodą bezproblemową egzystencję. Nie chcą najnowszych Adidasów ani kolejnego smartphone'a. Takie rzeczy ich nie kręcą. Natomiast wszelkiego rodzaju noże i broń to co innego. Jest to jeden z pierwszych przykładów na to jak bardzo niewiele nas może dzielić jeśli chodzi o sprawy materialne, a jak szalenie dużo nas dzieli jeśli chodzi o sprawy moralne. To prawda, że dzisiejszy świat nastawiony jest na konsumpcjonizm. Pokazuje to również Matt Ross w swoim filmie, który ma nam na celu pokazać co w życiu jest najważniejsze. Jak należy żyć, aby żyć dobrze. Cała ta nauka zawarta jest w jednym bardzo pospolitym zdaniu: bądź sobą. Tylko tyle wystarczy, aby być szczęśliwym i cieszyć się życiem. Jednakże reżyser podkreśla również, że zmiany dokonują się nieustannie na naszyć oczach i je też należy wziąć pod uwagę. I dopasować się na tyle, aby nie pozostawać w tyle. Produkcja pokazuje nam również inny, niezwykle skuteczny rodzaj rodzicielstwa. Ojciec z sześciorgiem dzieci to dla nas rzecz niesłychana. Tak się w ogóle da? Otóż da się i Ben jest najlepszym tego przykładem. Jedyne czego w tym przypadku trzeba to oddania. To samo tyczy się nauki. Nikt z nas nie lubił chodzić do szkoły. Dzieci naszego bohatera tego nie robią i uczą się w domu. Taka opcja nie przeszkodziła im w zdobyciu odpowiedniego wykształcenia oraz znajomości kilku różnych języków. Da się? Oczywiście. Wystarczy chcieć. Bo widzicie "Captain Fantastic" to swego rodzaju manifest odnoszący się do naszego życia. Wszystko zostało w nim sprowadzone do granic absurdu, aby pokazać, że problem z którymi mierzą się nasi bohaterowie tak naprawdę tyczy się nas samych. Czytając między wierszami dostrzeżemy, że to nie oni są dziwni, ale my i nasze zachcianki oraz rozpustne życie. Produkcja natomiast oprócz wartościowej lekcji prezentuje nam bardzo ciekawą, wciągającą i urzekającą historię, która zaskakująco łatwo skrada nasze serce. Już od samego początku potrafi nas zaintrygować oraz sprawić, że z chęcią i wypiekami na twarzy będziemy towarzyszyć naszym postaciom w ich wielkiej przygodzie. Nie ma mowy o nudzie, ani niepotrzebnych scenach. Wszystko jest tutaj w najlepszym porządku i dosłownie każda scena w idealny sposób obrazuje lekcję jaką twórca ma nam zamiar przekazać. Jednym z ważniejszych wątków w obrazie jest tajemnica, która wielokrotnie spowija fabułę produkcji. Odrobina niepewności i niewiedzy jeszcze bardziej potrafią przykuć naszą uwagę i sprawić, że będziemy wręcz z niecierpliwością czekać na wyjaśnienie każdej z nich. A trzeba przyznać, że są to kluczowe wątki tego filmu, które nadają mu odpowiedniego tempa oraz kierunku. Oprócz tego twórca rewelacyjnie potrafi zbudować napięcie oraz dramaturgię wokół niektórych wątków dzięki czemu potrafią być tak niesamowicie angażujące. 

Obsada aktorska to kolejny plus tego filmu. Przede wszystkim aktorzy dostali do zagrania niezwykle ciekawych i dobrze napisanych bohaterów dzięki czemu bez problemu każdy z nich wręcz idealnie wpasował się w swoją rolę. Każdy z nich jest wyjątkowy co potwierdzają kolejne sceny z ich udziałem. Zaskakuje również ich bezkompromisowość, szczerość a zarazem wyjątkowy i niepowtarzalny charakter każdego z nich przez co pomimo podobnych wartości są to całkiem odrębne i niezwykle fascynujące postacie. Jedną z nich jest Viggo Mortensen jako Ben – głowa rodziny. Bohater zbudowany z wielu sprzeczności, który jest w stanie zrobić wszystko dla swoich dzieci. Postać niezwykle złożona, którą kierują najprostsze motywy. W jego dzieci wcieliła się grupka rewelacyjnych młodych aktorów w składzie: George MacKay jako Bo, Samantha Isler jako Kielyr, Annalise Basso jako Vespyr, Nicholas Hamilton jako Rellian, Shree Crooks jako Zaja oraz Charlie Shotwell jako Nai. Na drugim planie można dostrzec jeszcze Kathrene Hahn, Stevea Zahna oraz Franka Langella. 

Strona techniczna filmu również nie zawozi. Głównym atutem są świetne zdjęcia, bardzo dobra muzyka oraz rewelacyjne kostiumy. Wielką zaletą produkcji jest również rewelacyjny klimat, który jest zarówno pełen powagi oraz smutku, ale także pełen radości oraz wyśmienitego humoru.

Gdyby nie nominacja do Oscara dla Viggo Mortensena za rolę w filmie "Captain Fantastic" wielu z nas zapewne w ogóle by o tym filmie nie usłyszało. Ta sama nominacja sprawiła, że film pojawił się u nas w ograniczonej dystrybucji. Tak to, może mielibyśmy szansę go obejrzeć dopiero za jakiś czas. Nie zmienia to jednak faktu, że film Matta Rossa zasługuje na uwagę. Przede wszystkim dlatego, że przekazuje nam wartościową lekcję na temat naszego świat oraz mówi jak żyć. Wielu z nas zapomniało już jak to się robi. Produkcja ta wyróżnia się jeszcze ciekawą i wciągającą historią, świetnym aktorstwem oraz bardzo dobrym wykończeniem i niezwykle urzekającym klimatem, który poniekąd zachowuje całą opowieść w formie pewnego rodzaju baśni. Nie trzeba uciekać w las, aby ponownie stać się dobrym człowiekiem i zrozumieć jak żyć. Wystarczy dostrzec swój błąd, naprawić go, a następnie przejrzeć na oczy.

Zapraszam do polubienia profilu facebook'okwego abyście zawsze byli na bieżąco z recenzjami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz