Snippet

Body/Ciało

Cyniczny prokurator i jego cierpiąca na anoreksję córka próbują, każde na swój sposób, odnaleźć się po tragicznej śmierci najbliższej osoby. Gdy pewnego dnia terapeutka dziewczyny - Anna oznajmi im, że zmarła skontaktowała się z nią z zaświatów i ma dla nich wiadomość, będą zmuszeni zweryfikować swoje poglądy na życie i na śmierć.

gatunek: Dramat
produkcja: Polska
reżyser: Małgorzata Szumowska
scenariusz: Małgorzata Szumowska, Michał Englert
czas: 1 godz.30 min.
zdjęcia: Michał Englert
rok produkcji: 2015
budżet: -
ocena: 7,9/10











 
W poszukiwaniu siebie...


Małgorzata Szumowska należy do grona najbardziej znanych i w pewnym sensie oryginalnych twórców sztuki filmowej. Już nie pierwszy raz wywołuje burzę swoimi produkcjami. Przykładem tego stwierdzenia może być chociażby film pt: "Sponsoring" lub "W imię...". Tym razem jednak reżyserka postanowiła trochę ochłonąć i przedstawić nam historię sentymentalnej podróży w poszukiwaniu siebie... 

Historia jest niezwykle intrygująca i zaskakująco wciągająca. Opowieść o sielankowym, na pozór prostym i surowym klimacie okazuje się być niezwykle zajmującym obrazem. Spokojny wydźwięk produkcji podkreśla, że skupiono się na bardzo dobrze przedstawionych relacjach postaci, a nie na zatrważająco szybkiej akcji. Przedstawiane wydarzenia konsekwentnie prowadzą do ujmującego zakończenia. Całość jest świetnie zbudowana i rozplanowana dzięki czemu nie ma mowy o lukach w historii. Sprawnie prowadzona narracja staje się kluczem do odszyfrowania produkcji.

Rewelacyjnie nakreślone postaci "z krwi i kości" odgrywają w filmie najważniejszą z możliwych ról. Cała historia opiera się właśnie na nich. Gdyby nie fenomenalnie dobrani aktorzy nie wiadomo jak bardzo ich brak wpłynąłby na odbiór produkcji. Na pierwszym planie niezaprzeczalnie króluje rewelacyjna Maja Ostaszewska z bardzo stonowaną oraz intrygującą postacią Anny. Zaraz za nią świetny Janusz Gajos w roli oschłego prokuratora. Ponadto obraz dostarcza nam wyśmienitego debiutu Justyny Suwały.

Michał Englert bardzo sprawnie radzi sobie z ukazywaniem naszych bohaterów za sprawą wielu ciekawych ujęć. Bardzo klimatyczna aura filmu wprowadzająca zadumę i refleksję jest świetnie równoważona przez zaskakujące jak i wprowadzające napięcie czy tajemnicę sceny. Twórcy nie zrezygnowali też z niezawodnego humoru sytuacyjnego czy też postaci.

Z wierzchu wszystko wygląda inaczej, jednak kiedy zajrzymy do wewnątrz odkryjemy całkiem nowe oblicze. Właśnie tak się dzieje w "Body/Ciało". To co uważane jest za oczywiste może okazać się czymś całkiem innym. Twórcy dają nam pewną swobodę interpretacyjną, abyśmy podczas oglądania produkcji mogli zanurzyć się w swoich myślach i samemu dojść do bardzo wymownego zakończenia, które pokazuje czego tak naprawdę nam trzeba. Możemy uganiać się za rozmaitymi rzeczami, jednak to co jest oczywiste i najważniejsze jest tuż obok nas. Teraz tylko trzeba to zauważyć i trwać w poszukiwaniu siebie... nawzajem.


Zapraszamy do lajkowania naszego profilu na facebook'u abyście zawsze byli na bieżąco z recenzjami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz